Dwa słowa o wrażeniach z obrazu „Starcie tytanów (2010)”
Czyli dokładniej zapis małego felietonu (na żywo), który zagościł na mojej podstronie bloga na Facebooku. W nim moje subiektywne wrażenie z filmu, który pokazał, jak scenariuszem „zarżnąć historię”. Może kiedyś napiszę więcej, bo na ten moment… to powiedziałem już wszystko co chciałem. Po tym, jak zorientowałem się za jakie filmy odpowiada Louis Leterrier nie mam...