Opera XX w. Recenzja obrazu „Maria Callas”
Jaka jest operowa diva w wykonaniu Angeliny Jolie? Dobra i to czasami wystarczy. To refleksyjny film. Ma kilka plusów i sporo poprawnych elementów.
Jaka jest operowa diva w wykonaniu Angeliny Jolie? Dobra i to czasami wystarczy. To refleksyjny film. Ma kilka plusów i sporo poprawnych elementów.
Nie jest to pierwsza recenzja na blogu filmu o Kościele Katolickim, a dokładniej o duchowieństwie tego Kościoła. W 2019 r. napisałem recenzję „Kleru” i oczywiście polecam ją przeczytać. Oba te filmy łączy w sumie to, że opowiadają o ciemnych stronach stanu duchownego.
Wielkie działa literatury inspirują i to w sumie nie powinno dziwić. Tak też się stało, że powieść Alexandrea Dumasa była nowym impulsem dla kolejnego obrazu ujmującego i opowiadającego tę niezwykłą, klasyczną historię francuskiej literatury. Jakie to kino?
W mojej rodzinie, w niektórych rozmowach o dziele autorstwa Franka Herberta padały opinie, że to nie jest de facto książka jaką można wyrazić za pomocą języka wizualnego. Czyli, że po prostu jej poziom komplikacji i narracji nie jest do oddania tak plastycznym narzędziem, jakim jest film. Tym bardziej nawet w kilka godzin, takiej produkcji. Po seansach wizji Denisa Villeneuvea, który zabrał historię Paula Atrydy w zamknął w dwóch filmach (odpowiednio 155 i 165 minut) nie jestem tego już tak pewny jak bywałem wcześniej. Francuski reżyser zdecydował się na kilka zabiegów wobec całego, ogromnego dzieła, i uważam że większość z nich wyszła tej produkcji na dobre. Oto szczegóły, choć może zacznijmy klasycznie – rysem fabularnym.
Filmy z gatunku historycznego to bardzo ciekawa grupa. Są wśród nich takie, o jakich wszyscy pamiętamy, są i te mniej udane. A film w reżyserii Pawła Maślany „Kos” (2023) w sumie do tej grupy się nie zaliczy. Nawet jeśli traktuje o osobie polskiego bohatera narodowego, generała Tadeusza Kościuszki. Oglądałem ten trwający godzinę i 58 minut film w styczniu 2024 r., czyli niewiele po jego polskiej premierze.
Zapraszam do przeczytania recenzji filmu, który na ekranach kin gościł w pierwszym kwartale tego roku.
Serialowe adaptacje prozy Andrzeja Sapkowskiego miały… mało szczęścia.
Dobór aktorów do ról w tym filmie miał chyba za zadanie zbudować wrażenie, że księża mogą rysami przypominać bandytów. Przyglądam się „Klerowi,” który na skandalu zbudował swoją pozycję w 2018 r. Oto recenzja. Historia opowiedziana w najbardziej kasowym filmie polskiego kina ostatnich trzech dekad, to przeplatające się losy trzech księży. Duchowni Lisowski (w tej...
Obrazy o muzykach to nie łatwe kino do zrobienia, to także nie proste kino. W przypadku „Rocketman” udało się zrobić film, ale ta wartka rzeka płynie i płynie… sama nie wie gdzie. Oto kilka szczegółów. Biografie stają się stałym elementem tego bloga. Postaram się, by nie były rutyną, ale na pewno jest tu dla...
Szedłem do kina na niewiadomą. „Tolkien” w reżyserii Karukoskiego to klasyka dramatu biograficznego, z tą różnicą, że scenariusz zakłada jedno. Widzowi muszą być nie obce niuanse powieści Tolkiena, przynajmniej w małym stopniu. Trudno tu uświadczyć dokładnych wyjaśnień, czy objaśnień. Za to sporo pozostawia się w niedomówieniach. To może, ale nie musi, przeszkadzać. Dla mnie, fana...
You cannot copy content of this page