Filmowanie zimą w śniegu. Doświadczenia
Jeśli jeszcze tego nie robicie, zachęcam do śledzenia podstorny poświęconej blogowi na Facebooku (adres tutaj). Robię to, bo nie wszystko ma finalne miejsce tutaj na blogu, nawet jeśli chcę zintensyfikować tę stronę i wzbogacać częściej o wpisy. Dzisiejszy edytorial poświęcę dwóm nagraniom, które miały miejsce w przeciągu roku. Pierwsze powstało prawie dokładnie 365 dni temu,...