Jak powstała legenda. Recenzja filmu „Tolkien” Domea Karukoskiego

Aktorzy, którzy odgrywają główne role w opisywanym obrazie. (grafika: Fox Searchlight Pictures, Chernin Entertainment/kadr z traileru)
Opowieść o życiu
Obraz zaczyna się niejako na dwóch planach równolegle. Pierwszym jest wojenny front gdzieś we Francji, na którym nasz bohater – Tolkien w okopach przeżywa wojenny koszmar. Znajdujemy go w wojskowym mundurze, pod ostrzałem w okopach, które były przez lata domem brytyjskich żołnierzy. Taki kadr otwiera tę produkcję. Równolegle wobec tych scen obserwujemy obrazy z dzieciństwa Tolkiena. Po trochu widzimy, jak życie skierowało późniejszego profesora filologii na front.Przeczytaj wpis wprowadzający w tematykę „Dzień Czytania Tolkiena”
W części o dzieciństwie nie umyka scenarzystom, że pisarz urodził się w Afryce. Samego czarnego lądu nie odwiedzamy jednak. Nie ma za bardzo po co. Tolkien spędził w koloniach brytyjskich może cztery lata bardzo wczesnego życia. jego niepełną rodzinę zamyka młodszy brata i wychowująca ich matka. Co istotne przechrzczona na katolicyzm anglikanka. (O ile dobrze pamiętam) Niestety matka chłopców, tego nie ma w filmie powiedzianego wprost, decyzją o zmianie wiary weszła w konflikt ze swoją rodziną. Ojciec chłopców nie żyje od pewnego czasu. Matka po przeprowadzce do Birmingham niestety umiera. Nie ma spadku, nie ma wielkich bogactw. Tolkien i jego brat trafiają jako sieroty pod opiekę księdza, bliskiego przyjaciela i duszpasterza ich matki. Ów powierza obu na wychowanie, czy raczej na ukończenie ich wychowania, pewnej guwernantce. Do 21 roku życia będzie opiekunem prawnym twórcy „Władcy Pierścieni”. Tych postaci nie ma de facto za bardzo w tym filmie, poza osobą matki, która na pewno w życiu pisarza odegrała ważną rolę.
Aktorzy, którzy odgrywają główne role w opisywanym obrazie. (grafika: Fox Searchlight Pictures, Chernin Entertainment/kadr z traileru)

Kadr z obrazu „Tolkien” w reżyserii Domea Karukoskiego. (grafika: Fox Searchlight Pictures, Chernin Entertainment/kadr z traileru)

Kadr z obrazu „Tolkien” w reżyserii Domea Karukoskiego. (grafika: Fox Searchlight Pictures, Chernin Entertainment/kadr z traileru)
Gra aktorska
Kiedy zapyta się mnie, czy obraz jest dobrze zagrany, to powiem tak: Reżyser postawił na mniej znane nazwiska, na młodszych aktorów, których gra nie ma jeszcze potrzebnego doświadczenia, ale o dziwo wychodzi to bardzo dobrze. Odgrywający Tolkiena Nicholas Hoult to na pewno nie wschodząca gwiazda brytyjsko-amerykańskiego kina, ale nie można powiedzieć o nim, że jest złym aktorem. Towarzysząca mu w romansie na ekranie, odgrywająca Edith Lily Collins także jest na początku swojej drogi filmowej. No i jest córką Phila Collinsa. Gra przekonującą młodą damę, która po prostu – jako jedyna postać żeńska w dość męskim gronie tego obrazu – nie może nie być centralnym elementem emocjonalnym. Na uwagę zasługują na pewno młodsze wersje Tolkiena i jego przyjaciół. Tak, część scen odgrywana jest przez nastoletnich aktorów. Grają dobrze, ale podobno dzieci po prostu to potrafią. Pozostałe role w tym filmie, to poprawnie zagrane tła, niestety tła. I choć nie raziło mnie to, bohaterowie poboczni trochę nikną pod ilością czasu ekranowego, który przeznaczony jest na Tolkiena. Czy to wada? No, nie do końca, bo to w końcu biogram. Nie można spodziewać się, że ktoś z drugiego szeregu ukradnie główny akt.Efekty i elementy fantasy
Nie byłoby w tym filmie Tolkiena, gdyby nie odwołania do jego powieści. W pewnych elementach zobaczymy, jak otoczenie postaci, jak kluczowe zagrożenia, jak fragmenty towarzyszącej Tolkienowi wojny, zamieniają się w postaci z jego powieści. Widać w nich pędzące konie z jeźdźcami, którzy są jak Nazgule. Na froncie bitwy o Sommę (była to największa bitwa I wojny światowej, stoczona w 1916 r.), na froncie widzi on majak Saurona. To wszystko układa się w jego głowie w to, co później stanie się najbardziej rozpoznawalną serią fantasy w historii. Tu też pojawiają się efekty specjalne, których w tym filmie, jak na dramat obyczajowo-biograficzny, jest dość sporo. I powiem… wyglądają bardzo fajnie. To praca, którą doceniałem obserwując te ciekawe sceny.
Kadr z obrazu „Tolkien” w reżyserii Domea Karukoskiego. (grafika: Fox Searchlight Pictures, Chernin Entertainment/kadr z traileru)