Nagrać rozmawiających ludzi, to sztuka? Nie to wyzwanie
Jedna, krótka lekcja wyniesiona z sosnowieckiej „Księgarni”, w której miałem przyjemność nagrać dialog.
Na zdjęciu widzicie plan nagrania z poniedziałku (26 czerwca). Jak pisałem w poście na Facebooku nagrałem dla Akademickich Inkubatorów Przedsiębiorczości (AIP) rozmowę-szkolenie Michała Kucharskiego (Cudotwórnia Events) z Pawłem Badura z Komart agencji reklamowej.
Osią rozmowy przedsiębiorców było zarządzanie podmiotem gospodarczym jakim jest agencja marketingowa. Możecie posłuchać całości w ramach podcastu Pawła, link tutaj. Ja tymczasem montuję to nagranie w postać video. Finalny zapis oczywiście też zostanie na blogu podlinkowany, ale to później.
W związku z realizacją tego nagrania podzielę się z Wami małą refleksją.
Jak można się przekonać na zdjęciach nagrywaliśmy dialog na kilka kamer. Z lewej strony kadru, w szerokich planach, dwie kamery. Po prawej stronie zdjęcia pierwszy aparat, który rejestrował Pawła, główną postać w dialogu. W centrum (to aparat z ekranem poglądowym) kamera rejestrująca z profile obu rozmówców.
To nagranie nauczyło mnie jednej rzeczy.
Zabierać wszystkie materiały surowe z wszystkich kamer zaraz po nagraniu. To pozwala uniknąć późniejszego przesyłania plików drogą elektroniczną.

Kadr „zza kulis” nagrania dla Akademickich Inkubatorów Przedsiębiorczości, źródło: praca własna, wszelkie prawa zastrzeżone.