Jak niektórzy mam zboczenie techniczne, gdy słyszę, że pokazują nową zabawkę. Skaczę z podniecenia, by potem ochłonąć i skupić się na realiach, a te w przypadku Sony Alfa 9 są dość proste, to nie jest aparat dla mnie. Zacznijmy jednak od kilku najważniejszych elementów. Sony zaprezentowało Alfa 9 w kwietniu. Aparat można poznać bliżej na podstronie producenta.
Najważniejsze specyfikacje:
– Matryca 24.2 megapiksela, pełnoklatkowa CMOS,
– system przetwarzania obrazu BIONZ X,
– Autofokus pozwalający na zapis 20 klatek na sekundę, bezkompresyjne RAW (to najmocniejsza cecha produktu),
– Autofokus z 693 punktami pomiaru ostrości, co jest praktycznie nierealną wartością,
– stabilizacja pięcioosiowa w korpusie,
– etc., etc.
Nie można też nie wspomnieć o dwóch kartach SD, które dla wielu są praktycznie koniecznym elementem profesjonalnej pracy z aparatami. Coś jednak w tym aparacie nie jest tak… Mianowicie video.
Sony Alfa 9 nie jest dla videografów
Dokładnie, jak wyżej. Próżno w Alfie 9 szukać zaawansowanych funkcji video. Prześledźmy szybko co nowa zabawka od Sony ma do zaoferowania w tym względzie: Formaty video ograniczono do XAVC S, AVCHD 2.0, MP4, w kompresji trudno szukać tzw. LOG, czyli zapisu danych obrazy w niskim kontraście. Dalej – paleta kolorów (ang. color space) jest standardowa, co jest kolejnym ograniczeniem. Więcej – jest 4K, ale bez większych szybkości klatek, co Lumix GH5 oferuje za połowę ceny, jest za to 120 fps w full HD, ale praktycznie każda nowa kamera sportowa tę opcję prezentuje. Jest wyprowadzenie sygnału przez HDMI. I to w zasadzie tyle.
Szczerze? Nic tu nie porywa, zwłaszcza gdy doda się do całości cenę.
Sony Alfa 9 to wydatek pokaźny, bo 4 499,99 dolarów
Konkurencja za taką sumę pozwala kupić Nikona D5, czy Canona EOS-1D X Mark II. Specjalnie wymieniam te dwie marki, bo opisywany Sony to aparat dla profesjonalnych fotografów, nie entuzjastów video. Właśnie marki N i C są dla nich pierwszym kierunkiem.
No i jest jeszcze kwestia szkieł. Oba systemy spod znaku C i N to bogata, bardzo rozbudowana paleta obiektywów. Sony, nawet jeśli rzeczywiście wyprzedziło Nikona w USA w segmencie pełnoklatkowców, to nadal uboższy system. Przy okazji Sony Alfa 9 ma mocowanie E. O tyle ma on przewagę, że adaptacja innych obiektywów jest na nim możliwa.
Moje zdanie? Czekać. Bardzo możliwe, że za kilka miesięcy (czerwiec, lipiec) Sony pokaże kolejną wersję z serii Alfa, która będzie wzbogacona o wersję pod video. Na pewno 2017 jeszcze nas trochę zaskoczy.
To provide the best experiences, we use technologies like cookies to store and/or access device information. Consenting to these technologies will allow us to process data such as browsing behavior or unique IDs on this site. Not consenting or withdrawing consent, may adversely affect certain features and functions.
Functional
Zawsze aktywne
The technical storage or access is strictly necessary for the legitimate purpose of enabling the use of a specific service explicitly requested by the subscriber or user, or for the sole purpose of carrying out the transmission of a communication over an electronic communications network.
Preferences
The technical storage or access is necessary for the legitimate purpose of storing preferences that are not requested by the subscriber or user.
Statistics
The technical storage or access that is used exclusively for statistical purposes.The technical storage or access that is used exclusively for anonymous statistical purposes. Without a subpoena, voluntary compliance on the part of your Internet Service Provider, or additional records from a third party, information stored or retrieved for this purpose alone cannot usually be used to identify you.
Marketing
The technical storage or access is required to create user profiles to send advertising, or to track the user on a website or across several websites for similar marketing purposes.